Plan treści w mediach społecznościowych to dobra baza wyjściowa do dalszych działań. To także świetny wstęp do stworzenia harmonogramu treści. Wykonując ten krok – będzie Ci łatwiej prowadzić profile w serwisach społecznościowych. Nie będziesz więcej zastanawiać się, co umieścisz. Dzięki wcześniejszemu przygotowaniu, będziesz mieć gotowe tematy, a na dodatek zrobisz solidne rozeznanie. Stworzenie planu to także część strategii obecności w social media. Pewnie – możesz działać spontanicznie, nie chcę Cię przekonywać. Ty ostatecznie decydujesz. U mnie działa, jestem też zwolennikiem takiego działania, stąd chcę się podzielić z Tobą kilkoma informacjami.
Zapraszam Cię do szerszego spojrzenia na zagadnienie treści. Będzie o celach, uwzględnieniu potrzeb odbiorców (klientów, czytelników), formatach, kanałach i tym , co jeszcze zrobić z treściami, które już masz. Nie sztuką jest tworzyć dużą ilość treści. Sztuką jest to, by realizowały one cele, by widać było efekty i konkretne rezultaty. Chcę uczulić Cię na kilka ważnych spraw. Na to, byś używając mediów społecznościowych myślała o nich, jak o narzędziach do realizacji celów. Narzędziach, które mają pomóc rozwijać Twój biznes,blog.
Plan treści ma być drogowskazem i krokiem do stworzenia harmonogramu (do którego tworzenia Cię zachęcam). Mówię z góry – jest trochę pracy, ale gdy ją wykonasz, będzie łatwiej. A co najważniejsze – to dobry punkt wyjścia do skuteczniejszych działań. Przeprowadzę Cię przez ten proces. Część elementów będę rozwijać w osobnych postach. Pokażę Ci przykładowe narzędzie, które może być dla Ciebie inspiracją do stworzenia swojego planu treści.
JAK STWORZYĆ PLAN TREŚCI W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH?
6 KROKÓW
1. Poszukaj pomysłów na posty. Zbadaj potrzeby
Pamiętaj o ważnej zasadzie – wszystko, co tworzysz (posty, video, artykuły blogowe), kieruj do swoich odbiorców. Ty jesteś wydawcą, fani (choć nie lubię tego słowa) są odbiorcami Twoich treści. Osoby z Twojej społeczności są z Tobą (lub chcą być) dla jakiegoś konkretnego powodu. Dla wartości, którą dostarczasz. Decydujesz się na poruszanie jakiegoś tematu (tematyka bloga, branża, w której działasz), dlatego trzymaj się tego. Nie pozwól na to, by to co umieszczasz w opisie na Twoim profilu na Facebooku, Instagramie czy gdziekolwiek jesteś, nie miało potwierdzenia w treściach, które dostarczasz. To obietnica, którą składasz odbiorcom.
Mam nadzieję, że masz określoną grupę docelową i wiesz, do kogo konkretnie mówisz. Jeśli tak – super – idziemy dalej. Jeśli nie – proszę Cię, cofnij się o krok do tyłu i zdecyduj – do kogo kierujesz swoje treści, kto jest Twoim odbiorcą.
Aby tworzyć dobre treści – trzeba wiedzieć czego potrzebują Twoi odbiorcy. Co Ty możesz im dać by zaspokoić potrzeby, oczekiwania? To także pokazanie, że Ty jesteś ekspertem – Twoje treści powinny to potwierdzać. Szalenie ważnym elementem jest wcześniejsze odkrycie potrzeb i pragnień Twoich odbiorców. To także sprawdzenie ich problemów, by móc zaproponować rozwiązanie. Właśnie to możesz zaoferować w treściach w mediach społecznościowych.
Dowiedz się, czego szukają Twoi odbiorcy i jak Ty możesz im to dać. Trzymaj się swojego tematu. Twórz treści, które będą chętnie czytane, komentowane, udostępniane. Treści, które pomogą Ci rozwijać biznes czy blog.
Jak odkryć potrzeby? Jak znaleźć tematy na treści?
W Internecie masz mnóstwo możliwości ku temu, by poznać potrzeby odbiorców i tym samym mieć gotowe pomysły na treści. Podam Ci kilka przykładów, obiecuję je rozwinąć.
1. Sprawdź treści na podobnych profilach
Zajrzyj na profile w social mediach, które poruszają podobną (lub zbliżoną) tematykę do Twojej. Sprawdź dobre i złe praktyki. Zobacz, co działa, a co nie. Co ważne – sprawdź reakcje społeczności. Przyjrzyj się, jakie pytania pojawiają się. Zobacz, jakie posty są popularne, a jakie przemijają bez echa. To też informacja dla Ciebie – jakich tematów brakuje i jak Ty możesz zagospodarować “tematyczną niszę”. Osobiście – podczas takiego rozeznania, znalazłam wiele inspiracji na tematy i formy, które są potrzebne. Polecam i Tobie. Zobacz, co możesz zrobić lepiej. Pomyśl nad formą i sposobem przekazu. W ten sposób poznajesz też bardziej osoby do których chcesz kierować swoje treści.
Możesz sprawdzić takie informacje “ręcznie” – odwiedzić profile, wyciągnąć wnioski, zapisać. Możesz także skorzystać z narzędzi, takich, jak Sotrender (masz możliwość przeanalizowania innych profili) .
2. Zobacz co dzieje się w internecie – blogi, fora
Zobacz, jakie tematy pojawiają się w internecie. Przeanalizuj zapytania, potrzeby. Odwiedź blogi, fora, portale. Bądź tam, gdzie są osoby, do których chcesz dotrzeć.
Dodatkowo możesz zajrzeć na serwis Quora – to świetna baza, gdzie znajdziesz zapytania na różne tematy i genialne źródło inspiracji. Serwis jest w języku angielskim, ale chodzi o to, by przyjrzeć się pytaniom, które pojawiają się w Twoim temacie.
Jeśli chcesz sprawdzić popularne, angażujące i chętnie udostępniane artykuły, możesz skorzystać z narzędzia Buzzsumo.
Wsparciem, by dowiedzieć się o czym mówi się w internecie, może być narzędzie do monitoringu internetu, np. Brand24.
To oczywiście przykłady narzędzi. Nie musisz korzystać ze wszystkich. Podaję Ci tylko wskazówki. Czym więcej informacji zbierzesz, tym lepiej. Jeśli wykonasz choć małą pracę w tym temacie – jesteś bardzo do przodu w porównaniu do osób, które nie stawiają na takie przygotowanie.
3. Grupy na Facebooku
Poszukaj grup, które związane są z Twoją tematyką. Znajdziesz tam mnóstwo zapytań. To świetne miejsca do poznania potrzeb Twoich klientów i czytelników.
4. Zobacz, jakie otrzymujesz pytania
Przyjrzyj się pytaniom, jakie otrzymujesz – od swoich klientów, czytelników. Zapisuj je wszystkie. Nawet jeśli nie wykorzystasz ich teraz – mogą przydać Ci się w przyszłości. Weź pod uwagę te zadawane w rozmowach na żywo, w mailach, wiadomościach czy w mediach społecznościowych. Możesz stworzyć sobie osobny dokument :)
5. Sama zadawaj pytania
Pytaj osób ze swojej społeczności – czego potrzebują. To dodatkowo pomoże Ci w budowaniu zaangażowanej społeczności, którą będziecie tworzyć razem. Zadawaj pytania w postach, dopytuj, czytaj “między słowami”. Możesz tworzyć posty z konkretnym pytaniem lub prosić o wybór.
Inną opcją jest umówienie się na spotkanie, z kilkoma osobami z Twojej społeczności, grupy docelowej i zadanie im pytań (telefonicznie, poprzez Skype, osobiście – w zależności od tego, co wchodzi w grę).
Generuj pomysły. Inspiruj się. Zapisuj ich jak najwięcej. Zrób burzę mózgów – na solidnych podstawach.
2. Myśl celem
Treści, które tworzysz powinny realizować cele. Oczywiście – nie mówimy o celach, gdy prowadzisz profile w mediach społecznościowych dla frajdy, rozrywki. Gdy chcesz rozwijać swój blog, biznes, budować markę, warto je uwzględnić przy tworzeniu postów (i całej obecności w mediach społecznościowych).
Treści powinny uczyć, bawić, inspirować, motywować, ale i promować. Ustal właściwe proporcje. Proszę – nie skupiaj się tylko na prezentacji swojej oferty. W ten sposób nie zbudujesz relacji, zaufania, zaangażowanej społeczności, a wtedy dużo trudniej będzie Ci sprzedać ofertę czy zyskać ambasadorów marki. Gdy prowadzisz blog – daj coś więcej niż linki do postów.
Ale, ale… miało być o celach. Wybacz mi tą dygresję, ale nie mogłam się powstrzymać. Cele mogą być różne. Zazwyczaj jest ich więcej niż jeden. Celem może być sprzedaż, kierowanie ruchu na stronę/blog, budowa listy mailingowej, zasięg, zaangażowanie, tworzenie wizerunku eksperta czy docieranie do ambasadorów marki. Cele często łączą się. Dla przykładu – gdy masz ofertę, którą chcesz sprzedać – warto budować społeczność, pokazać siebie jako eksperta, kierować do oferty czy budować listę e-mail.
Wybierz te cele, które dla Ciebie są istotne. Najlepiej wyrazić je konkretnie, liczbowo. Przygotowując treści, miej cele z tyłu głowy. Twórz swoją komunikację wokół celów. Zadbaj o właściwe proporcje (tu pomoże Ci harmonogram). Jednak tworząc plan treści pomyśl – jaki cel realizuje konkretne zagadnienie, temat, treść. Co chcesz osiągnąć? Na etapie tworzenia harmonogramu – zadbaj o właściwe proporcje.
Podsumowując – określ cele, a następnie na bazie tego – określ treści, które będziesz poruszać. Możesz po prostu podzielić kartkę na kilka części, wypisać cele i w poszczególne rubryki wpisać pomysły. Jak Ci się podoba ta metoda? Mnie bardzo przekonuje!
3. Formaty postów i kanały komunikacji
W momencie gdy masz już pomysły na treści (na podstawie potrzeb) i wiesz, jakie konkretne cele chcesz realizować – gratulacje – wykonałaś świetną robotę! Teraz czas na kolejny etap, czyli wybór kanałów komunikacji i formatów, których użyjesz. Spokojnie – zaraz wszystko zbierzemy w jedno miejsce :)
Ustal, w jakiej formie przedstawisz swoje pomysły. Co będzie lepsze – posty z grafiką, video a może cykl postów? Sprawdzić może się też infografika, notatka na Facebooku czy Stories na Instagramie. A może zdecydujesz się na kilka formatów? Zdradzę Ci, że to świetne rozwiązanie, jeśli tylko dobrze to obmyślisz. W ten sposób sprawisz, że Twoje treści będą “żyć” przez dłuższy czas, a Ty poprzez różne formaty – dotrzesz do większej ilości osób. Wypisz różne pomysły na formaty, których możesz użyć w mediach społecznościowych.
Określ także, gdzie będą pojawiać się Twoje treści, czyli za pomocą jakich serwisów będziesz docierać do odbiorców. Puść swoją treść w obieg, dystrybuuj ją w różnych miejscach, ale w innej formie. Zadbaj, by były unikalne, ale i dopasowane do specyfiki serwisu.
Zdecyduj – gdzie będziesz obecna. Jestem zwolennikiem tego, by docierać do odbiorców poprzez różne serwisy społecznościowe. W ten sposób tworzysz “bazy” w różnych miejscach, gdzie osoby mogą Cię znaleźć. Możesz budować społeczność w kilku miejscach, rozszerzając swój zasięg i docierając do coraz większej ilości osób. Tu uwaga – weź pod uwagę swój czas, zasoby, możliwości. Na początek lepiej też zacząć od mniejszej ilości platform. Stopniowo możesz być obecna w większej ilości miejsc. Obecność w różnych serwisach wymaga od Ciebie aktywności, rozmowy z odbiorcami, ale docierania do nowych osób. Pamiętaj, że część rzeczy możesz zautomatyzować. Twoje treści mogą być wykorzystane ponownie, w innym miejscu i innej formie. To też takie sprytne działanie!
Wykorzystaj różne formaty, które oferują serwisy. W każdym miejscu, znajdziesz ich przynajmniej kilka. W ten sposób stworzysz ciekawe, różnorodne, ale i wartościowe miejsce. Pomyśl o odbiorcach – co będzie dla nich atrakcyjne. Sprawdzaj – czy wolą dłuższe czy krótsze treści. Może wolą transmisje live? Weź pod uwagę także to, w jakich formach Ty czujesz się dobrze.
Czy zastanawiasz się, co publikować w mediach społecznościowych, aby prowadzić ciekawą komunikację i angażować społeczność? Dołącz do Czytelniczek mojego newslettera i odbierz PDF 19 pomysłów na posty w social media.
4. Ułóż wszystko w całość
Uff.. zebrało się trochę ważnych informacji. Zachęcam Cię do zebrania ich w całość. Wtedy będziesz mieć wszystko w jednym miejscu. Dodatkowo będzie to dla Ciebie świetna baza do tworzenia harmonogramu.
Forma jest dowolna. Ty określ, co sprawdza się u Ciebie.
Przygotowałam przykładowy dokument, które może Ci posłużyć jako plan treści w mediach społecznościowych. Na jego postawie możesz stworzyć własny, uzupełnić o istotne dla Ciebie pola. Ja zebrałam wszystko to, co uważam za potrzebne do tego, by taki plan stworzyć.
Co znajduje się w dokumencie planu treści?
- Pomysły na treści – możesz tutaj zapisać pomysły na treści, zgodne z potrzebami osób z określonej przez Ciebie grupy. Wpisz tutaj treści z różnych kategorii – te z ofertą, budujące zaangażowanie, treści eksperckie i inne zgodne z Twoimi celami. Zapisz pomysły do wykorzystania na teraz i te do użycia w przyszłości.
- Cel – uwzględnij cel treści i zapisz go. Określ, czy treść ma budować zaangażowanie czy ma kierować na blog, a może ma pokazywać Ciebie jako eksperta?
- Format – zapisz, w jakim formacie pokażesz swoje treści. Możesz zapisać ich kilka – tak, by dystrybuować je w różnych serwisach i w różnej formie.
- Serwis/blog – ustal w jakich mediach społecznościowych (lub na blogu) umieścisz treści.
- Co dalej? Recykling – pomyśl, co możesz zrobić, by treść “żyła” dalej. Jak i gdzie możesz ją ponownie wykorzystać, by dotrzeć do większej ilości osób, a przy tym działać sprytnie!
- Reakcja – zapisuj reakcje, uwagi, spostrzeżenia na treści.
- Czy kontynuacja (T/N) – zobacz,jaki jest odzew. Następnie zdecyduj czy chcesz kontynuować dany temat czy może trzeba z niego zrezygnować, bo nie cieszy się zainteresowaniem. Obecność w mediach społecznościowych to praca na żywym organizmie.
5. Mierz rezultaty
Sprawdzaj rezultaty, analizuj i wyciągaj wnioski. Zobacz, jakie są reakcje na Twoje treści. Czasem trzeba coś zmienić i zmodyfikować. Mimo znajomości potrzeb – nigdy nie wiesz w 100% czy treść i format będą cieszyć się zainteresowaniem, czy zrealizują Twój cel. Sprawdzaj i testuj. Gdy treść “nie zaskoczy” – nie czekaj i zmodyfikuj ją lub wprowadź nową. Nie ma co czekać.Gdy masz plan treści – masz z czego korzystać.
Oceniaj także czy treści realizują Twoje cele. Możesz brać pod uwagę reakcje, sprawdzać wzmianki (pomocne będzie narzędzie do monitoringu internetu), ruch na stronie (Google Analytics), poziom sprzedaży czy zapisy na listę mailingową.
Sprawdzaj, co działa. Eliminuj lub modyfikuj to, co nie przynosi rezultatu. Na podstawie wniosków – twórz przyszłe treści.
6. Co możesz zrobić więcej z treściami, czyli recykling
W planie treści, pisałam o recyklingu. Wrócę do niego jeszcze na chwilę, by rozwinąć. Tworząc treści, pomyśl, co możesz zrobić z nimi w przyszłości. W ten sposób dotrzesz zarówno do obecnych, jak i nowych osób ze swoją treścią. Twoje wszystkie posty nie trafiają do wszystkich fanów (algorytmy w mediach społecznościowych) , nie zawsze jest też czas, by zapoznać się z nimi. Treści giną pomiędzy innymi. Twoja społeczność powiększa się , więc są osoby, które nie znają Twoich treści. Odświeżaj treści – te wartościowe możesz umieścić ponownie na profilach (ustal okres czasu po którym treść pojawi się ponownie). Możesz także zmienić je np. modyfikując grafikę, format, treść.
Wreszcie – możesz umieścić treść, ale w innej formie. Możesz pokazać ją w innym ujęciu. Dla przykładu: z cyklu postów możesz zrobić video czy pokaz slajdów, z artykułu blogowego – posty na Facebooku, Instagramie. Możesz stworzyć z nich cytaty i umieścić ponownie. Video z YouTube możesz umieścić na Facebooku czy Instagramie w formie krótkiej “zajawki”. Natomiast post blogowy możesz skrócić i umieścić go w LinkedIn Pulse. Możliwości masz przynajmniej kilka. Skorzystaj z powyżej listy z rodzajami postów i pomyśl, jak możesz je ponownie wykorzystać. W ten sposób oszczędzasz czas i nie tworzysz wciąż nowych treści. Docierasz z komunikatem w różnej formie do swojej społeczności.
Stworzenie planu treści w mediach społecznościowych to praca, do której Cię zachęcam. Warto dowiedzieć się, jakie potrzeby, zapytania mają Twoi odbiorcy. Dobrze jest wyznaczyć cele, ale i korzystać z różnych formatów i możliwości dotarcia do odbiorców. Chodzi przecież o to, by działać skutecznie i z dobrym efektem.
A teraz Twoja kolej.
Czy tworzysz plan treści ? Jakie tematy możesz poruszyć, by zaciekawić swoich odbiorców? Jakie treści należą do najlepszych?
Ps. Uśmiechnij się. Magda
26 komentarzy
Raczej lecę na żywioł, ale jeśli chodzi o Instagram często robię fotki z wyprzedzeniem, żeby mieć czas na dopieszczenie szczegółów. Kiedyś to Instagram miał na celu uchwycenie bieżącej chwili, teraz zajmuje się tym Snapchat, a Insta staje się coraz bardziej przemyślany. Oczywiście ma to swoje plusy i minusy, ale sama świadomość tego, że “reżyseria” gra tu sporą rolę jest bardzo ważna. W końcu piękne fotki same się nie robią:)
Irmina dziękuję za Twój komentarz i podzielenie się :) Pewnie – można iść na żywioł, ja akurat jestem zwolennikiem planowania i wcześniejszego planowania, poznania odbiorców ,ale wiem, że nie każdej osobie to odpowiada :) Tak – na Instagramie liczy się to piękno i aspekt wizualny, a Snapchat jest bardziej spontanicznym serwisem :)) Piękne zdjęcia to sztuka :)
Pytanie nie na temat :) Za co od razu przepraszam ;) Ale bardzo podobają mi się zdjęcia i grafiki na twoim blogu ? Robisz je sama czy korzystasz z banku z darmowymi zdjęciami ? :D
Cześć, nie ma za co przepraszać :)) Jeśli chodzi o zdjęcia to korzystam z darmowych banków zdjęć. Przygotowałam jakiś czas temu listę, podsyłam, możesz ją bezpłatnie pobrać z bloga :) https://www.magdabek.pl/lista-banki-zdjec/
Ostatni korzystałam z banku płatnego – https://www.bigstockphoto.com/ Jest tutaj 7-dniowy trial i możesz pobrać też zdjęcia, jeśli nie chcesz przedłużać to tylko trzeba pamiętać o tym, by anulować :))
Grafiki tworzę sama – głównie Canva, Fotor czy Spark Adobe :))
Dziękuję za miłe słowa :*
Dziękuję za ten artykuł, na pewno skorzystam!
Agata witaj na blogu :) Bardzo cieszę się, że artykuł okazał się pomocny :) Gdybyś miała jakieś zapytania to daj znać, czego Ci potrzeba :) Pozdrawiam :)
Dziękuję pięknie, pozdrawiam!
Bardzo wartościowy wpis. Z wielką przyjemnością obserwuję Ciebie i Twoje konto na instagram. Pozdrowienia :-)
Ella witaj na blogu :) Bardzo Ci dziękuję :) Ja również obserwuję :))
Madziu, kroczek po kroczku czytam Twoje wpisy i się z nich uczę! Najbardziej podoba mi się recykling treści. Powoli zaczynam wprowadzać. Jeszcze kuję z tym, by wiedzieć co tak naprawdę się podoba moim odbiorcom. Choć i tak wprowadziłam duże zmiany. Nie wiem czy pamiętasz, jak wyglądał mój fan page jeszcze pół roku temu, a jak wygląda obecnie ;) Duża zmiana, co nie?
Lidia tak – widzę zmiany u Ciebie- super :) Ale o to właśnie chodzi, by czerpać ze wskazówek, rad i dostosować je do siebie. Warto też po prostu spróbować, patrzeć, co działa, co nie. Gdy coś nie działa – to warto to zmienić :) Recykling jest świetny. Nasze treści raczej nie docierają do wszystkich osób z naszej społeczności, więc warto je powtórzyć. A druga sprawa jest taka – mamy już tyle treści, że warto pomyśleć, co zrobić by one “żyły” dalej – wtedy można je pokazać, ale w innej formie :)) Prosty sposób,a sprytny :)) Dziękuję za Twoje słowa :*
U Magdy jak zwykle temat wyczerpująco przedstawiony <3 Ja planując lubię również myśleć o misji biznesu i wiadomości jaką chcę przekazać odbiorcom, z misji wychodzą kategorie a z wiadomości tematy, niczym gałęzie z konarów, o taka metafora a co! ;)
Maja dziękuję :* O tak – zdecydowanie -misja, wartości i ogólnie to, co chcemy przekazać to taki trzon i on też determinuje komunikację :)) Piękna ta Twoja metafora i bardzo trafna :)))
Swego czasu wstawiałam co się da, nie myślałam o tym, aby planowac posty. Teraz staram się je przemyśleć, zaplanować i jest lepiej, nadal nad tym pracuję :) Bardzo cenne rady u Ciebie można znaleźć!
Sandra bardzo Ci dziękuję :) Wiadomo – nie trzeba też wszystkiego planować, jest też miejsce na treści spontaniczne :) Jednak fajnie przygotować się do tego, poznać potrzeby odbiorców, wyznaczyć cele, określić formaty. Plan treści to też taka “pula”, z której można tworzyć bardziej konkretne treści.
Ja czasem widzę treści, które są mocno sprzedażowe czy są tylko linkami do wpisów, a nie o to chodzi w mediach społecznościowych. Ważne są także relacje, budowanie społeczności. A przy tym wszystkim jeszcze są cele , które chcemy osiągnąć :) Z takim planem jest dużo łatwiej wszystko ogarnąć :) Dziękuję bardzo za Twój komentarz :*
Pewnie, że tworzę plan! Inaczej zginęłabym w morzu własnych pomysłów ;)
Marlena nie spodziewałam się innej odpowiedzi :)) Hah to bardzo dobrze, że masz tyle pomysłów. Takie ułożenie w całość jest pomocne :))
Kolejny post pełen inspiracji. Twoja kreatywność za każdym razem mnie zadziwia! <3 Znów biorę z niej to, co dla mnie najlepsze! Dzięki! :)
Dagmara ale miło mi się zrobiło, dziękuję :)) Staram się zbierać dla Was informacje i bardzo się cieszę, gdy robicie z nich dobry użytek :)) Powodzenia w działaniu :*
A co dla Ciebie jest najbardziej przydatne/inspirujące? To też cenna informacja dla mnie :)) Dziękuję :*
Może po Twoim wpisie przekonam się do Insta :)
Patrycja bardzo bym się cieszyła :) Trochę można tam podziałać :)) Gdybyś miała zapytania szczegółowe to daj znać :)
Bardzo dziękuję :)! Jak będzie potrzeba z przyjemnością do Ciebie uderzę i poproszę o pomoc ;)
No jasne :) Pamiętaj jakby co :)) Powodzenia :)
Madziu, bardzo mnie zainspirowałaś tymi grupami i narzędziami do śledzenia trendów – na pewno skorzystam:) Mój blog jest aktualnie w przebudowie, a ja zrobiłam sobie 2 tygodniowy detoks i przeanalizowałam, o czym chciałam pisać, a o czym faktycznie piszę. No i się mocno rozjechałam. Dodatkowe projekty, trzymanie kilku srok za ogon i wyszedł miszmasz. Zebrałam wszystkie rzeczy, o których chciałam pisać i wyszło mi 80 tematów z konspektami i bibliografią. Teraz muszę to tylko wrzucić w kalendarz i zaplanować dokładnie kiedy który wpis będę wrzucać. i myślę, że dzięki temu łatwiej mi będzie również ogarnąć recykling mediów:)
Marzena w takim razie cieszę się, że pomocnie :)) Tak Kochana – zaglądam na bloga, a tu jeszcze dzieje się za kulisami :) Jestem bardzo, bardzo ciekawa :)) Super, że robisz sobie taki detoks, ja też pewnie za jakiś czas tak sobie zaszaleję :))
Powiem Ci, że też miałam czas , gdy trochę się rozjechało. Takie zatrzymanie się i weryfikacja są fajne, bo można faktycznie odpowiedzieć sobie na pytanie czy o to nam chodzi :) To jest trudne, to fakt, bo chce się wiele osiągnąć, ale gdy skoncentrujemy się na konkretnych tematach – jest łatwiej. Plus jest taki, że inne osoby też łatwiej mogą zidentyfikować – czym się zajmujemy. Powiem Ci, że przede mną też trochę zmian na blogu :) Nie w samych treściach – te zostają, ale jeszcze bardziej konkretyzuję to miejsce, stąd też się będzie działo. Ale to też trochę spraw technicznych, na które teraz nie mam czasu, by ogarnąć. Jak się uspokoi ciut to też będę kombinować :))
A ja w takim razie czekam na nową odsłonę Twojego miejsca !! :))
Marzenka <3