Jak pracować z domu? Moich 5 pomocnych wskazówek

by Magda
jak-pracowac-z-domu-5-wskazowek
Praca z domu ma wiele plusów. Jakich? Proszę bardzo – oto kilka przykładów (wybór subiektywny). Nie musisz tracić czasu na dojazdy do pracy. Pracujesz w miejscu w którym, jest Ci wygodnie i w którym lubisz – w swoim domu. Nie ogranicza Cię lokalizacja – jeśli masz ochotę, możesz pracować w kawiarni, restauracji, z innego miasta czy z przysłowiowego drugiego końca świata.
Pracujesz, jak Ci wygodnie – nawet w dresach, czy bez makijażu. W spokoju, w ciszy, z filiżanką kawy czy ulubionej herbaty. Decydujesz, w jakim czasie będziesz pracować i kiedy zrealizujesz swoje zadania, ważne aby wszystko było na czas. Gdy dziecko zachoruje lub wypadnie coś nieprzewidzianego – nie musisz brać wolnego, możesz przesunąć swoje zadania i zrealizować je w późniejszych godzinach (nawet, gdy będzie to oznaczać pracę w późnych godzinach wieczornych). Brzmi jak bajka?
Uwierz mi, że jest też wiele minusów. 
Pracuję zdalnie już od jakiegoś czasu, prowadząc blog, realizując różne projekty. Mimo opisanych wyżej udogodnień – wcale lekko nie jest. Z pewnością ważna jest dyscyplina – nad samą sobą. To, że nie mam stałych godzin pracy, bywa utrudnieniem, bo trzeba uważać, aby nie przegiąć w drugą stronę i większość dnia nie być w pracy.
Gdy nie wyznaczysz sobie konkretnych zadań, planu dnia – możesz cały czas „coś” robić. Obecność w sieci także bywa momentami trudna (ale to już temat na osobny wpis).
Do tego dochodzi mniejszy kontakt z ludźmi –  w domu pracuję sama. Jest także wiele rozpraszaczy, które próbują skraść moją uwagę. Czasem im się to udaje :)
Jak pracować z domu? Warto trzymać się kilku zasad. Takich, które sama sobie wyznaczysz.
Co mi pomaga? W moim wpisie podzielę się z Tobą 5 pomocnymi trickami, które sprawią, że będziesz pracować bardziej efektywnie i zrealizujesz więcej. #UmnieDziała

JAK PRACOWAĆ Z DOMU? MOICH 5 POMOCNYCH WSKAZÓWEK

Wskazówka 1: Planowanie

Wiele moich założeń, postanowień pewnie nie ujrzała by światła dziennego, gdyby nie planowanie. Wiesz jak to jest, gdy mówimy sobie „trzeba zrobić…” – no właśnie – jak wiele z tych zadań pozostaje w sferze planów, które przekładane są na „wieczne nigdy”. Gdybym miała pokazać Ci listę moich zadań niezrealizowanych to bądź pewna, że byłaby ona bardzo długa. Na szczęście „coś” udaje się realizować. A jaki jest sekret? Planowanie, ale nie takie, że „trzeba kiedyś” tylko konkretnie- umiejscowienie zadań w czasie.

Jak planuję?

Najlepiej sprawdza się u mnie kartka. Najlepiej taka A4 , z drukarki, wtedy mam dużo miejsca na wypisanie luźnych pomysłów, przeprowadzenie burzy mózgów. Gdy już mam uchwycony konkret – wtedy zadania przypisuję do dat.
Najczęściej planuję w okresie miesięcznym (czasem jest to także system 90 dniowy). To daje mi szerszą perspektywę. Następnie w każdym tygodniu – rozpisuję konkretne zadania. Korzystam z plannera tygodniowego, także w wersji papierowej. Co tydzień – w niedzielę, zapisuję konkretne zadania na nadchodzący tydzień.
Staram się także, aby w końcówce tygodnia tych zadań było mniej, z reguły najbardziej pracowite są poniedziałki, a najmniej – piątki (nie zawsze jednak taki rozkład jest możliwy).
Gdy zadania na kartce mam rozpisane, umieszczam je w programie – Asana. To tutaj rozpisuję projekty, zadania, zarówno moje, jak i te nad którymi pracuję.
Program ma także wersję na telefon, dzięki czemu mogę szybko sprawdzić zadania, dopisać coś do listy czy odpowiedzieć innym osobom (przy wspólnych projektach).
Więcej o narzędziu Asana oraz innych moich „pomocnikach” przeczytasz w artykule → Jak pracować efektywnie, gdy masz mało czasu?

 

Wskazówka 2: Wyznaczenie godzin na pracę

Pisałam już, że niebezpieczeństwem jest to, że większość dnia możemy być w pracy. Przyznaję, że i jak przechodziłam przez taki etap, bo przecież jest jeszcze jakieś drobne zadanie, które można wykonać, „jeszcze jedna drobna rzecz”. Czy znasz to? Na całe szczęście, takie momenty zdarzają się już coraz rzadziej, ale muszę wciąż siebie pilnować i walczyć z tym, by nie przesadzić :)
To, co mi pomaga to określenie w miarę stałego planu dnia. Staram się najważniejsze zadania zrealizować w pierwszej kolejności tak, by nie zostawiać ich na wieczór. Coraz rzadziej też pracuję wieczorami (wyjątkiem jest np. bardzo intensywny czas projektu, terminy itp.) To czas na odpoczynek, relaks i zebranie sił na kolejny dzień. W związku z tym staram się wyznaczyć w miarę stałe godziny na pracę. Napisałam „w miarę stałe” bo nie zawsze się to jeszcze udaje. W takim idealnym dniu pracę rozpoczynam ok. 9-10 godziny, w trakcie pracy robię sobie także 2-3 krótkie przerwy. Po południe zaś to czas z rodziną, bliskimi, czas na relaks czy załatwienie innych spraw (ale tych, które nie są związane z pracą).
Jeszcze jeden ważny element – wyznaczenie zadań, których nie robię. Dla przykładu – nie odpowiadam na maile wieczorami czy w weekend. Wtedy po prostu nie ma mnie „w pracy”.
Przyznaję, że ten element jest dla mnie wciąż trudny i jeszcze nad nim pracuję, ale jest już coraz lepiej!
 praca-zdalna-5-wskazówek

 

Wskazówka 3: Odpoczynek

Tak, jak w każdej pracy, tak i w pracy w domu , odpoczynek jest niezbędny i konieczny. Właśnie dlatego staram się nie pracować w weekendy, tak samo jak coraz częściej nie pracuję wieczorami.
Wszystko co ważne, załatwiam od poniedziałku do piątku.
Dodatkowo co jakiś czas, wskazany jest detoks – oderwanie się od mediów społecznościowych. Z racji tego, że zajmuję się social mediami i wiele projektów „dzieje się ” w sieci – spędzam sporo czasu w mediach społecznościowych. To jednak bywa czasem przytłaczające :) Dzieje się dużo i chwilami jest bardzo intensywnie. Właśnie dlatego pomocne jest zostawienie telefonu, wyciszenie go bądź wyłączenie. Do tego nie zaglądanie na swoje profile, pocztę itp.
Coraz częściej praktykuję także weekendowe wyjazdy (nawet kilka kilometrów za miasto), aby oderwać się i naładować baterie. Bardzo polecam :)

 

Wskazówka 4: Zadbaj o pozytywne akcepty

Tym co umila mi pracę są pozytywne akcenty? Czyli co? Pracując w domu, siedzę sama przy swoim biurku. Przyznaję – czasem po prostu brakuje kontaktu z drugim człowiekiem. O ile w pracy możesz wyjść na przerwę na kawę i porozmawiać na różne tematy, o ile pracując w domu – no ciężko :) Tak – czasem, a nawet często mi tego brakuje.
W tym „świecie online” bardzo ważne są dla mnie relacje. Dzięki prowadzeniu bloga, aktywności w mediach społecznościowych, udziałowi w projektach, poznałam wiele świetnych osób, z którymi staram się utrzymywać kontakt. Bo czasem dobrze jest pochwalić się sukcesem lub znaleźć wsparcie w chwilach zwątpienia.
Jeśli jesteśmy przy miłych akcentach to mam jeszcze kilka patentów. Jak umilić sobie pracę? Ulubiona muzyka, nagroda po pracy, kwiaty przy biurku czy laurka od córki. Od razu robi się milej.

 

Wskazówka 5: Efektywne wykorzystanie czasu

Wyżej już pisałam, że w pracy zdalnej czeka na nas trochę „pułapek”, np. to że pracujemy dużą część dnia, bo przecież zawsze znajdzie się jakaś drobna rzecz do zrobienia, a na dodatek jest mnóstwo rozpraszaczy.
Mam kilka sposobów na to, by pracować bardziej efektywnie, ale i by zyskać czas.
dni tematyczne – staram się wyznaczać dni na konkretne zadania, wtedy skupiam się tylko na zadaniach z danego obszaru. Dla przykładu w jeden dzień nagrywam kilka video pod rząd, w inny odpowiadam na maile, w jeszcze inny tworzę szkice postów blogowych czy treści do mediów społecznościowych. Skupienie na konkretnym obszarze sprawia, że nie skaczę pomiędzy zadaniami (a to potrafi skutecznie rozproszyć uwagę).
praca w blokach czasowych często stosuję technikę Pomodoro czyli w blokach czasowych po 25 minut. W tym czasie maksymalnie się koncentruję, wyłączam wszystkie rozpraszacze, nie zaglądam do telefonu.
ograniczenie mediów społecznościowych – to świetne narzędzia, ale i pożeracze czasu! Korzystaj z nich mądrze. Gdy pracujesz, masz coś ważnego do wykonania, po prostu je wyłącz, nie zaglądaj. Jeśli jest to dla Ciebie trudne, możesz nawet odinstalować aplikację. Skoncentruj się na swojej pracy, a na media społecznościowe przeznacz określony czas w ciągu dnia.
narzędzia i aplikacje pomocne w pracy – korzystam z różnych „pomocników”, które oszczędzają mój czas, pozwalają mi szybciej wykonać zadania. Tu jednak uwaga – nie wpadnij w pułapkę testowania narzędzi, aplikacji. Korzystaj tylko z tych, które faktycznie Ci pomagają.
Więcej o narzędziach, aplikacjach piszę w moich postach. Poniżej linki do artykułów.
najważniejsze zadania na początku – najważniejsze, najpilniejsze zadania staram się wykonać na początku dnia. Pracuję nad nimi, gdy jestem wypoczęta i mam jeszcze duży zapas energii. Drobniejsze zadania zostawiam na koniec pracy.

Praca z domu, tak jak każda inna praca ma swoje plusy i minusy. Warto także zastanowić się, jaka forma pracy najbardziej odpowiada Tobie. Poznałaś właśnie 5 moich wskazówek. Ty jednak musisz wypracować swoje zasady. Mam nadzieję, że ten tekst zainspiruje Cię do dalszych usprawnień swojej pracy, a jeśli jakaś wskazówka pasuje idealnie do Ciebie to korzystaj śmiało!

Teraz Twoja kolej.

Co Tobie pomaga w pracy? Podziel się swoją wskazówką (lub wskazówkami)

w komentarzu.

Może Ci się spodobać